W czerwcu tego roku zgłosiła się do Nas Magda, właścicielka Mańka, wielka miłośniczka koni, prowadząca dla nich również pensjonat. Tak się złożyło, że Maniek akurat niedomagał i był w trakcie rekonwalescencji w związku z atrofią mięśnia nadłopatkowego. Biorąc pod uwagę szerokie spektrum pozytywnego działania preparatów Hempqualizer na narząd ruchu, układ pokarmowy, nerwowy oraz ogólne samopoczucie (w tym psychiczne) koni, Magda zdecydowała się dać szansę naszym preparatom. Cóż z tego wyniknęło dowiecie się poniżej.
Wałach lat 15, atrofia mięśnia nadłopatkowego, przyczyną prawdopodobnie było uszkodzenie splotu nerwowego.
Badanie USG nie wykazało uszkodzeń samego mięśnia. Badanie palpacyjne wykazało dużą bolesność mięśnia i okolic. Zabieg zoofizjoterapii polegał na rozmasowaniu i rozluźnienie struktur szyji, barku, łopatki i kończyny przedniej.
Rokowania przy tego typu kontuzji są dobre, ale rehabilitacja może trwać nawet do 6 miesięcy. Jedyną praca jaką koń ma wykonywać dopóki kulawizna nie zniknie, a mięsień się odbuduje to aktywne spacery stępem. Zalecono elektrostymulacje 2 x dziennie na zmianę prądami EMS TENS oraz środki przeciwzapalne.
Z uwagi na ryzyko nawrotu choroby wrzodowej właścicielka zdecydowała się zrezygnować z tradycyjnych niesteroidowych leków przeciwzapalnych na rzecz preparatów nieobciążających przewodu pokarmowego.
Zastosowano Hempqualizer+ w dawce 1ml dziennie oraz Boswellie Serrata w dawce 1950mg dziennie.
Hempqualizer podawany codziennie rano prosto do pyska. Koń przyjmował go chętnie i nie było problemów z aplikacją preparatu.
Pierwsze obserwacje to wyraźne zmniejszenie napięcia mięśniowego. Koń był spokojny, co jest niezwykle ważne w procesie rehabilitacji. Przy poprzednich kontuzjach samo chodzenie na uwiązie graniczyło czasami z cudem i było niebezpieczne zarówno dla człowieka jak i konia. Z preparatem Hempqualizer problem zniknął, mimo że koń został wyłączony z treningu. Przez cały okres rehabilitacji można było spokojnie wsiadać i jeździć.
Jeśli chodzi o efekty dotyczące samej kontuzji, po 3 tygodniach kulawizna sporo się zmniejszyła, mięsień zaczął się uwypuklać. Po 6 tygodniach przeprowadzono kontrolę i koń dostał oficjalnie zielone światło na powrót do treningów. Zoofizjoterapeuta był zachwycony szybkim powrotem do sprawności.
Dodatkowo obserwacje przy stosowaniu preparatu to między innymi zmniejszenie strzykania w stawach. Z racji zmian zwyrodnieniowych obu stawów skokowych często na zmiany pogody występowało charakterystczne strzykania w stawach. Po tygodniu stosowania preparatu strzykania ustało.
Dodatkowo jest to jeden z nielicznych preparatów wspomagających układ ruchu, który nie powoduje problemów ze strony układu pokarmowego, które miały miejsce przy wcześniejszej suplementacji.
Wyciszenie w pracy i w życiu codziennym. Podanie preparatu na 40 minut przed jazdą świetnie wycisza konia. Nie ma odczucia tykającej bomby. Można spokojnie wprowadzać ćwiczenia i skupić się na pracy. Wcześniej podczas rekonwalescencji próbowaliśmy wielu preparatów uspakajających i żaden nie dawał tak wyraźnych efektów.
Wyciszenie miało miejsce również na wybiegu. Koń należących do tych bardzo aktywnych, woli raczej łazić, bawić się i biegać niż stać i jeść. Przed podaniem Hempqualizer potrafił biegać na trzech nogach i stawać dęba w celu hamowania. Przez 6 tygodni suplementacji dosłownie kilka razy zdarzyło mu się ruszyć galopem czy spłoszyć, ale wszystko w granicach rozsądku.
Po 3 tygodniach przerwy od suplementacji, kiedy koń wrócił już do pracy w 3 chodach zauważono sztywność w ruchu, szczególnie na początku jazdy. Prawdopodobnie jest to związane ze szpatem lub delikatnym przetrenowaniem. Dodatkowo koń zaczął się trochę stresować co objawiało się ciągłym gryzieniem wędzidła. Sztywność i gryzienie trwało około 20/25minut na początku jazdy. Zastosowano ponownie preparat Hempqualizer+ i po 2 dniach sytuacja wróciła do normy. Dostaliśmy luźnego, chętnego do pracy konia.
Comments